Witam!!!

Nazywam się Joanna  i wraz z mężem Michałem  jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami czarnej labradorki Zuzi, która tak naprawdę nazywa się RONIA Z Wiernych Małgosi.
Zuzia urodziła się 5 maja 2005 r. i jest tylko o dwa dni starsza niż nasz małżeński staż.
Szczerze mówiąc, labradorka trafiła do nas przypadkiem: po nagłej śmierci naszej poprzedniej Zuzi, czarnej dużej kundliczki, szybko musieliśmy znaleźć podobnego psa "na pocieszenie".



Zuzia I - labrador dziki 

Jeśli poprzednia suczka była do czegoś podobna, to właśnie do czarnego labradora.
Trafiliśmy do hodowli "Z Wiernych Małgosi", gdzie powitały nas cztery czarne szczeniątka.  
Za nimi przybiegli ich rodzice: JUMBO JET Sable Blues, champion Polski, i NADINE z Koziarni, zwana Martusią.
Ponieważ chcieliśmy czarną suczkę, w pierwszej turze wyborów ;) wyeliminowaliśmy pieska, bo był chłopczykiem, i dziewczynkę, która wydawała nam się leciutko czekoladowa. Zostały dwie suczki i wybraliśmy tę, która najbardziej machała ogonkiem. Szczerze mówiąc, do dzisiaj nie mamy pojęcia, czy to faktycznie ta, bo obie dziewczynki pobiegły w kierunku oczka wodnego i coś, co złapaliśmy, zostało już z nami.
Zuzia odebrała stosowne wykształcenie. Na początek chodziła do psiego przedszkola Joasi Bohdziun (http://www.jb-szkola.pl/, a potem na zajęcia z posłuszeństwa, również do tej samej "profesor" .
Po prezentacji Zuzi na kilku wystawach przekonaliśmy się, że zachwyty nad nią nie są gołosłowne i nasza suczka wraca z wystaw z coraz to lepszymi wynikami.
Obecnie Zuzia ma na swoim koncie kilka medalowych lokat i  trzy krajowe nominacje CWC.
Ostatnia wystawa, największa w Polsce "miedzynarodówka w Poznaniu", zakończyła się zdobyciem czwartej lokaty, co przy tak wspanialej konkurencji jest dla nas zaszczytem.
O ile Zuzi odrosną włosy na ogonku i szyji  regularnie obgryzane przez jej córeczkę La Bee Bloo ANOUSCHKĘ AIMEE oraz znacznie schudnie będziemy kontynuować jej karierę wystawową .